4.6.13

Deba BIO Vital odświeżający krem do stóp- Testuję z Maliną



Kolejnym produktem z serii Deba BIO Vital, jaki otrzymałam do testów w ramach Malinowego Klubu jest odświeżający krem do stóp przeciw poceniu.


Produkt podobnie jak krem do rąk () mieści się w miękkiej plastikowej tubce o pojemności 75 ml. Całość dodatkowo jest opakowana w kartonik.
Oczywiście miałam znowu problem z foliowym zabezpieczeniem otworu tubki, więc jak w poprzednim przypadku zrobiłam w nim dziurę.

Konsystencja kremu jest zbita i gęsta, ale przy tym lekka i nietłusta.
Zapach mocno orzeźwiający cytrusowo-ziołowy (tutaj nie mam zastrzeżeń).



Opis producenta:



Skład:



Ten kosmetyk bardzo chciałam wypróbować, bo uwielbiam wszelkie odświeżające produkty do stóp, szczególnie latem kiedy moje stopy męczą i pocą się w większości butach.
Jak już pisałam wcześniej moja pielęgnacja stóp jest bardzo uboga i polega na usuwaniu zrogowaciałego naskórka i malowaniu paznokci. Rzadko zdarza mi się kremować stopy specjalnymi specyfikami i robię to tylko kiedy naprawdę zachodzi taka konieczność.
Co innego żele do stóp, czy produkty w sprayu… Te uwielbiam i stosuję je latem, bo bardzo odpowiada mi uczucie chłodzenia i odświeżenia stópek.


Mazidło do stóp Deba BIO Vital żelem jednak nie jest. Konsystencja kremowa jednak w tym wypadku radzi sobie jeszcze lepiej niż żelowa, bo dodatkowo stopy pozostają nawilżone (to dzięki oliwie z oliwek).
Krem doskonale rozprowadza się na stopach, jest wydajny i nie ma konieczności aplikowanie go w dużej ilości. Poza tym wchłania się wręcz błyskawicznie i odświeża stopy. To dla mnie bardzo istotne, bo nie znoszę czekać aż krem się wchłonie, a jeszcze bardziej nie znoszę tłustej i lepkiej warstwy na moich stopach. Efekt chłodzenia jest tutaj bardzo łagodny. Za to odświeżenie spowodowane znajdującymi się w składzie: ekstrakt z cytryny, wyciąg z mięty pieprzowej jest zapewnione na kilka godzin po aplikacji. Uwielbiam takie miętowo-cytrusowe, świeże zapachy na stopach ( hehe, zabrzmiało to cokolwiek dziwnie).

Krem idealnie sprawdza się u mnie nałożony na czyste i osuszone stópki, które po całodniowej pracy bywają bardzo zmęczone i obolałe.
Nie jest to oczywiście maść przeciwbólowa, ale takie odświeżenie zdecydowanie poprawia samopoczucie i kondycję moich stóp ;-)
Poza tym krem ma również zastosowanie przeciw poceniu stóp. To niestety uciążliwa dla mnie szczególnie latem dolegliwość, z którą staram się walczyć od długiego już czasu. Przede wszystkim unikam plastikowych, syntetycznych wkładek w butach, bo tego moje stopy nie znoszą i pocą się wówczas niemiłosiernie. Krem Deba BIO Vital dobrze spisuje się pod tym względem i po jego użyciu stópki pozostają na parę godzin suche.

Podsumowując jestem z niego bardzo zadowolona, bo sprawdza się u mnie genialnie i spełnia wszystko, czego oczekuję od takiego specyfiku. Poza tym cieszę się, że mogłam go wypróbować w czasie ciepłej a nawet gorącej chwilami pogody, bo w ten sposób jestem w 100% pewna mojej opinii.
A Wy używacie takich odświeżających produktów do stóp? Macie swoich faworytów?

Yzma




Copyright © 2016 Nasze Poddasze , Blogger