28.11.14

Kolejny Chanelkowy ulubieniec- Ebloui

Miłość do kremowych cieni Chanel rośnie u mnie coraz bardziej, a dzisiaj chcę wam przedstawić mojego ulubionego „Chanelka” na jesień.
To cień Illusion d`Ombre  nr 86  Ebloui (oczywiście ja musiałam od razu po zakupie wsadzić w niego paluch i go wypróbować, także wybaczcie, że na zdjęciach nie prezentuje się najlepiej).  


Kolor to ciepły brąz, z rdzawo-czerwonymi nutami i opalizującymi drobinami. Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że świetnie pasuje do zielonej tęczówki i podbija jej kolor (niebieskookim też pewnie kolor przypadłby do gustu). Cera jednak musi być nieskazitelna, a jej koloryt wyrównany, bo trzeba pamiętać, że takie kolory cieni mogą powodować, że twarz wygląda na zmęczoną lub chorą nie daj Boże ;-)



Ja się z moim Ebloui bardzo polubiłam i obecnie używam go często do dziennych makijaży, choć jak widać na załączonym obrazku bez problemu można nim wykonać praktycznie cały wieczorowy makijaż oka (a może dla bardziej odważnych to też dzienniak?).
Cień bardzo łatwo nakłada się palcem i tak jest dla mnie najwygodniej, z rozcieraniem też nie ma problemu. W ciągu dnia nic nie migruje, nie roluje się ani nie blednie. Jedyną wadą tych cieni jest ich cena.
Tak czy siak kremowe cienie ostatnio podbijają moje serce i pewnie moja skromna kolekcja niedługo się powiększy.



- cena: ok. 145 zł

- dostępność: m.in. Sephora, Douglas


Copyright © 2016 Nasze Poddasze , Blogger