Będąc w Biedro kupiłam w końcu osławiony już płyn micelarny marki BeBeauty, na który czyhałam od pewnego czasu. Dostępność jednak jest u mnie słaba i na półkach nieustanne braki. Na szczęście udało mi się go dorwać kilka dni temu.
Sporo się naczytałam o jego zaletach i mam ogromną nadzieję, że u mnie również się sprawdzi i być może zastąpi nieocenioną Biodermę.
Cena: 4,49 zł
Od pewnego czasu w Biedronce możemy również spotkać kosmetyki firmy Bell. Jako, że kiedyś używałam ich produktów to skusiłam się na podkład, bo cena 9,99 zł wyglądała niezwykle zachęcająco.
Teraz zabieram się za używanie i za jakiś czas dam znać co myślę o tych produktach.
Całusy
Yzma