Jak to zwykle bywa na początku przeceny są słabe, po kilku tygodniach dopiero ceny można uznać za atrakcyjne, ale wówczas ciężko już z konkretnymi rozmiarami i fasonami.
Niestety baaardzo daleko nam jeszcze do tych w USA, Wlk Brytanii czy chociażby w Niemczech. Mam nadzieję, że kiedyś będę mogła odwiedzić Anglię w tym gorącym okresie...
Póki co muszę się zadowolić tym, co można dorwać u nas. Nie obkupiłam się jakoś szczególnie, udało mi się złowić tylko, co sobie wcześniej upatrzyłam.
- buty nude Stradivarius 79,99 zł
- jeansy Stradivarius 59,99 zł
i na koniec prezent od męża- śliczna i elegancka sukienka ze sklepu Oodji za zawrotną cenę 59,90 zł ;-)
Już zdążyłam ją wykorzystać na imprezę i muszę przyznać, że jest naprawdę prześliczna:-)