Produkt standardowo mieści się w plastikowej butelce o pojemności
200 ml
Żel ma konsystencję dość wodnistą, ale bardzo kremową moim
zdaniem. Kolor jest biały, mleczny, nie ma w nim żadnych „perłowości” ;-)
Jeżeli chodzi o zapach to ma on przypominać kozie mleko, ale
wg mnie kosmetyki z tym składnikiem pachną nieco inaczej. Tak czy siak zapach
jest delikatny, odświeżający i taki trochę męski, co bardzo mi się podoba.
Echh, czasem fajnie poczuć męski zapach, choćby podczas kąpieli… ;-)
Skład jak na kosmetyk hipoalergiczny nie powala, bo SLS jest
na 2-gim miejscu, ale muszę stwierdzić, że kosmetyk mojej skóry nie przesusza i
absolutnie nie podrażnia.
Myje całkiem delikatnie, ale skutecznie. Mam jednak małe
zastrzeżenie co do wydajności, gdyż lubię mocną pianę i aby ten efekt uzyskać
muszę wylewać sporo produktu.
Podsumowując- fajny i niedrogi kosmetyk, obecnie szeroko
dostępny w drogeriach. Spełnia dobrze swoją rolę, a przy tym pięknie pachnie.
Myślę, że skuszę się na inne produkty z serii „Biały Jeleń”,
bo zaciekawiły mnie już szampony oraz żel do twarzy.
Yzma